Stany Zjednoczone przyznają 10 miliardów dolarów na misje księżycowe, co jest sprzeczne z planami szefa SpaceX Elona Muska.
Senat Stanów Zjednoczonych zatwierdził 10 miliardów dolarów dodatkowych funduszy na misje księżycowe, które nie są wspierane przez miliardera Elona Muska.
Prawie połowa funduszy przeznaczonych dla NASA w 2025 roku, czyli 4,1 mld dolarów, zostanie przeznaczona na budowę dwóch rakiet Space Launch Systems (SLS) dla misji Artemis IV i V, ponieważ jest to "jedyna dostępna rakieta, która może dostarczyć ludzi na Księżyc".
Senat przyznał również 2,6 miliarda dolarów na stację kosmiczną Gateway, pierwszą międzynarodową stację kosmiczną, która ma zostać zbudowana wokół Księżyca, co według niego ma "kluczowe znaczenie dla ustanowienia trwałej obecności człowieka na Księżycu".
Musk powiedział w przeszłości, że rakiety Space Launch System (SLS) "zasmucają go", ponieważ nie nadają się do wielokrotnego użytku, insynuując, że "rakieta warta miliardy dolarów jest wysadzana w powietrze przy każdym starcie". Dyrektor generalny SpaceX powiedział również, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) powinna zostać deorbitowana na rzecz przyszłych misji marsjańskich.
Słowa te nastąpiły po bardzo publicznym sporze między Muskiem a prezydentem USA Donaldem Trumpem, który zasugerował wstępne cięcia misji Artemis w pierwszym projekcie przeglądu budżetu.
Pozostała część budżetu NASA na 2025 rok obejmuje finansowanie łazika marsjańskiego, zakup statku kosmicznego Orion wykorzystywanego w misjach Artemis, pięcioletnie misje na ISS oraz ulepszenia w różnych amerykańskich centrach kosmicznych.
Cięcia na Artemis i Gateway mogły zaszkodzić Europie
Poprzedni wniosek budżetowy NASA pozwolił jedynie na kontynuację finansowania nadchodzącej misji Artemis II, która ma wystartować w 2026 roku, oraz Artemis III, pierwszego lotu mającego na celu powrót człowieka na powierzchnię Księżyca, zaplanowanego na 2027 rok. W budżecie ograniczono jednak finansowanie przyszłych misji Artemis, w tym Artemis IV.
Przed głosowaniem w Senacie europejscy eksperci ostrzegli w rozmowie z Euronews Next, że cięcia NASA w misjach Artemis i innych programach kosmicznych mogą mieć szkodliwy wpływ.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) buduje Europejskie Moduły Kosmiczne (ESM), które dostarczają energię elektryczną i tlen do Oriona, statku kosmicznego wybranego przez NASA do misji Artemis na powierzchnię Księżyca. ESA dostarcza również trzy kluczowe elementy dla Gateway.
Eksperci wcześniej powiedzieli Euronews Next, że jeśli budżet administracji Trumpa zostałby przyjęty, Europa straciłaby "gwarantowaną, stałą obecność w przestrzeni kosmicznej", gdyby misje Artemis zostały sfinansowane.
Stwierdzono również, że nastąpiłoby zamknięcie kluczowych linii produkcyjnych modułów kosmicznych i sprzętu Gateway.